Przepis znaleziony tutaj, ale nieznacznie zmieniony.
Dodać mąkę i mieszać na małym ogniu, doprowadzić do wrzenia i od razu zdjąć ze źródła ciepła. Dodać wiórki kokosowe i wymieszać. Odstawić aby lekko przestygła, a następnie smarować wafle, jeden po drugim. Oczywiście górny zostawić bez polewy ;)
Odstawić na około 2-3 godziny (docisnęłam książkami), a później pokroić - znikł za szybko.
Środkową warstwę stanowił dżem i na wierzch reszta masy.
Najlepsze jest to, że na następny dzień przywieźli mleko w proszku do sklepu (na zamówienie, bo granulowane jest zawsze).
- 1 opakowanie wafli,
- 250 g masła lub margaryny (dałam margarynę)
- 4 łyżki kakao,
- 1 szklanka drobnego cukru (mój był normalny)
- 1/2 szklanki mleka,
- 2 płaskie łyżki mąki pszennej,
- 4 łyżki wiórek kokosowych (zabrakło w domu)
- pół słoika dżemu z zielonych pomidorów wymieszany z dużą łyżką konfitury z płatków róży (to już mój dodatek, bo coś mało mi tej masy wyszło)
Dodać mąkę i mieszać na małym ogniu, doprowadzić do wrzenia i od razu zdjąć ze źródła ciepła. Dodać wiórki kokosowe i wymieszać. Odstawić aby lekko przestygła, a następnie smarować wafle, jeden po drugim. Oczywiście górny zostawić bez polewy ;)
Odstawić na około 2-3 godziny (docisnęłam książkami), a później pokroić - znikł za szybko.
Środkową warstwę stanowił dżem i na wierzch reszta masy.
Najlepsze jest to, że na następny dzień przywieźli mleko w proszku do sklepu (na zamówienie, bo granulowane jest zawsze).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz